Pył znad Sahary zmierza do Polski. Da o sobie znać w Wielkanoc
Zapowiadane „lato w środku wiosny”, chociaż miało nastąpić w Wielkanoc, przywędruje do naszego kraju w Wielki Czwartek i Wielki Piątek. W Niedzielę Wielkanocną i Lany Poniedziałek temperatura – chociaż nadal będzie wysoka – obniży się o blisko 10 stopni Celsjusza.
Wielkanoc w deszczowych barwach
Niedawne zapewnienia meteorologów o słonecznej Wielkanocy pokrzyżował niż Christian, który przyniesie do Polski falę ochłodzenia. Słoneczna czwartkowa aura z temperaturą osiągającą nawet 27-28 stopni Celsjusza zamieni się w skromne 20 stopni w sobotę i maksymalnie 18 stopni Celsjusza w Niedzielę Wielkanocną.
Nieco cieplejszy będzie Lany Poniedziałek. Nad morzem temperatura nie przekroczy co prawda 15 stopni Celsjusza, ale w centralnej części kraju słupki rtęci nie spadną poniżej 18 stopni. Najcieplej będzie w południowej części kraju (nawet 20-23 stopni). IMGW informuje, że za zmianę aury w drugiej połowie kwietnia odpowiada nadchodzący nad Polskę niż Christian, który przyniesie porywisty wiatr (do 70 km/h), umiarkowane zachmurzenie i lokalne deszcze oraz burze.
Niewykluczone, że zostaną wydane ostrzeżenia. W piątek dotyczyć mogą południowej części kraju, od śląskiego po Lubelszczyznę, tam jest największe prawdopodobieństwo burz. Opad może być niebezpieczny: punktowy i bardzo intensywny – informuje Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW.
Nadciąga pył znad Sahary
W Wielkanoc na wielu samochodach, świeżo umytych oknach i parapetach zobaczymy jasny osad w postaci drobnego proszku przypominającego pyłek kwiatowy. Meteorolodzy ostrzegają – to nie pyłki, a piach i kurz znad Sahary.
Jego stężenie ma być całkiem spore i to w całej Polsce. Nie ma jednego regionu, gdzie miałoby być większe. Uważać muszą osoby, które są alergikami, mają chore płuca, także kobiety w ciąży, bo to stężenie pyłu może powodować dla nich zagrożenie – przekazał w rozmowie z polsatnews.pl przedstawiciel IMGW.
Pierwsze oznaki nadciągającej anomalii możemy zauważyć już w środę. Specjaliści z IMGW nie wykluczają, że bezchmurne niebo może mieć lekko żółtawe lub pomarańczowe zabarwienie. Co więcej, w nocy ze środy na czwartek w północnej części kraju będziemy mogli zobaczyć zorzę polarną.